Brudny żart: Barnaby dołącza do kolonii nudystów

Brudny żart: Barnaby dołącza do kolonii nudystów

Barnaby dołącza do bardzo ekskluzywnej kolonii nudystów.

Pierwszego dnia zdejmował ubranie i zaczyna wędrować po okolicy.

Świetna drobna blondynka idzie obok niego, a mężczyzna natychmiast dostaje erekcję.

Kobieta zauważa jego erekcję i podchodzi do niego, uśmiechając się słodko i mówi: „Panie, zadzwoniłeś do mnie?”

Barnaby odpowiada: „Nie, co masz na myśli?”

Mówi: „Musisz być tutaj nowy; pozwól mi wyjaśnić. To jest zasada, że ​​jeśli dam ci erekcję, oznacza to, że mnie wezwasz”.

Uśmiechając się, a następnie prowadzi go do boku basenu, leży na ręczniku, chętnie przyciąga go do niej i szczęśliwie pozwala mu się z nią pojąć.

Barnaby kontynuuje eksplorowanie obiektów. Wchodzi do sauny, siada i pierdzi.

W ciągu kilku sekund ogromny, okropnie korpulentny, owłosiony mężczyzna z mocnym erekcją wyrastającą z pary.

Ogromny człowiek mówi: „Sir, zadzwoniłeś do mnie?”

Barnaby odpowiada: „Nie, co masz na myśli?”

„Musisz być tutaj nowy; jest zasadą, że kiedy pierdzisz, oznacza to, że mnie wezwasz”. Ogromny człowiek z łatwością obraca Eli i ma z nim drogę.

Barnaby wraca do biura kolonii. Jest witany przez uśmiechniętego nagiego recepcjonisty: „Czy mogę ci pomóc?”

Barnaby mówi: „Oto twoja karta i klucz.

Recepcjonistka mówi: „Ale proszę pana, byłeś tu tylko kilka godzin; widziałeś tylko niewielką część naszych obiektów…”

Barnaby odpowiada: „Słuchaj pani, mam 58 lat, mam erekcję raz w roku, ale pierdzę 30 razy dziennie. Nie, dziękuję”.

Comments

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *