Święty Piotr prowadzi spis ludności w niebie i zdaje sobie sprawę, że ktoś brakuje.
Więc idzie do komputera i zdaje sobie sprawę, że inżynier przypadkowo wylądował w piekle.
Wchodzi przez telefon do diabła.
Święty Piotr: „Więc Dev, mamy problem z tym inżynierskim facetem Robertem. Powinien być z nami. Czy możesz go wysłać?”
Diabeł: „Bob? Nie ma mowy. Nie idzie do tego. Ponieważ był tutaj, naprawił korytarze, hydraulikę i w zasadzie wszystko, co było nie tak z piekłem. Mieszkamy tutaj w raju dzięki Bobowi. I za ułamek kosztów. Czy wierzycie, że znalazł sposób na zasilanie wszystkiego za pomocą termodynamiki?
St. Peter: „Cóż, to jest bardzo nieregularne. Nie pozostawiasz mi wyboru. Będę musiał pozwać”.
Diabeł (śmiech diabolicznie): „Sue? Gdzie jak myślisz, że znajdziesz prawnika?”
😍 Udostępnij z przyjaciółmi 😍
Leave a Reply