Author: yummlydish.com

Ja i mój 67 -letni tata jechaliśmy autobusem…

… Kierując się w centrum miasta, aby pójść do kina, kiedy przyszedł młody punk.

Miała wzbogacone, wielokolorowe włosy, które były zielone, fioletowe i pomarańczowe.

Jej ubrania były poszarpaną mieszanką skórzanych szmat, nogi były nagie i miała na sobie zużyte buty. Cała jej twarz i ciało były pełne przeszyty biżuterii, a jej kolczyki były duże, jasne pióra.

Usiadła na jedynym wolnym siedzeniu, który był naprzeciwko nas.

Mój tata podniósł brew i wpatrywał się w dziewczynę.

Wreszcie punk stał się samoświadomy i szczeknął na mojego tatę: „Na co patrzysz na siebie, stary pierd… czy nie zrobiłeś nic dzikiego, gdy byłeś młody?”

Nie tracąc rytmu, mój tata odpowiedział: „Tak, kiedy byłem młody i w marynarce wojennej, pewnej nocy upiłem się w Singapurze i spieprzyłem papugę…

… Myślałem, że może jesteś moją córką. ”

😱🤣😄😅

https://www.youtube.com/watch?v=ehx3j1ogxgq

😆 Więcej zabawnych żartów: https://jokesoftheday.com 😆
Moja żona i ja wspięliśmy się na łóżko pewnego wieczoru. Rzeczy zaczęły się zaparzyć, a naszą pasją się ogrzewała.

Ale nagle przerwała chwilę i powiedziała: „Nie mam już na to ochoty. Chcę tylko, żebyś mnie trzymał”.

Zostałem zaskoczony i zapytałem: „Czekaj, co? Więc o czym wszystko było wcześniej?!?”

A potem pojawiły się przerażające słowa, których żaden mąż nie chce usłyszeć: „Po prostu nie jesteś dostosowany do moich potrzeb emocjonalnych jako kobiety, aby zaspokoić twoje fizyczne potrzeby jako mężczyzny”.

Spojrzałem na nią, zaskoczyłem, a ona kontynuowała: „Nie możesz mnie kochać za to, kim jestem, a nie tylko to, co dzieje się w sypialni?”

Zdając sobie sprawę, że nasze intymne plany zostały zrujnowane na noc, postanowiłem wziąć następny dzień z pracy, aby spędzić z nią czas.

Zjedliśmy razem piękny lunch i postanowiliśmy wybrać się na zakupy w ogromnym, nienazwanym domu towarowym.

Cierpliwie towarzyszyłem jej, gdy próbowała różnych drogich strojów, nie mogąc podjąć decyzji.

Po prostu powiedziałem jej: „Kupmy je wszystkie!”

Chciała, aby nowe buty pasowały do ​​jej nowych ubrań, i chętnie zgodziłem się zdobyć parę za każdy strój.

Spaceruliśmy w sklepie, zapuściliśmy się do działu biżuterii, gdzie wybrała olśniewającą parę diamentowych kolczyków.

Powinieneś był zobaczyć jej emocje; Musiała pomyśleć, że zamierzam rywalizować w wraku zwariowanego.

Zacząłem się zastanawiać, czy testowała mnie, kiedy poprosiła o bransoletkę tenisową, mimo że nigdy nie grała w tenisa w swoim życiu.

Ale ku jej zaskoczeniu odpowiedziałem: „W porządku, kochanie”.

Jej radość była przepełniona, prawie osiągając stan euforii.

Z uśmiechem i oczekiwaniem w końcu powiedziała: „Myślę, że to wszystko, kochanie. Idźmy do kasjera”.

Ledwo mogłem się powstrzymać, gdy wyrzuciłem: „Nie, kochanie, nie mam ochoty”.

Jej twarz stała się pusta, jej szczęka spadła, a ona wykrzyknęła: „Co?!” w całkowitym zamieszaniu.

Kontynuowałem: „Naprawdę, kochanie! Chcę tylko, żebyś trzymał te wszystkie rzeczy przez chwilę. Widzisz, nie jesteś w kontakcie z moimi potrzebami finansowymi jako mężczyzna!”
😃 😄 😁 😆 😅 😂

Siedząc na boku autostrady, czekając na złapanie prędkości…

… Żołnierz stanowy widzi samochód z prędkością 22 mil na godzinę.

Myśli do siebie: „Ten kierowca jest tak samo niebezpieczny jak speeder!”

Włącza światła i ciągnie kierowcę.

Zbliżając się do samochodu, zauważa, że ​​jest pięć starych kobiet – dwie na przednim siedzeniu i trzy z tyłu – wyglądające absolutnie przerażone, szeroko i białe oczy jak duchy.

Kierowca, oczywiście zdezorientowana, mówi mu: „Oficer, nie rozumiem, robiłem dokładnie ograniczenie prędkości! Co wydaje się problemem?”

„Pani”, odpowiada oficer, „nie pędziłeś, ale powinieneś wiedzieć, że jazda wolniejsza niż ograniczenie prędkości może być również niebezpieczeństwem dla innych kierowców”.

„Wolniejsze niż ograniczenie prędkości?” zapytała. „Nie, proszę pana, dokonałem ograniczenia prędkości… 22 mil na godzinę!” Stara kobieta mówi dumnie.

Żołnierz, próbujący powstrzymać chichot, wyjaśnia jej, że „22” był numerem trasy, a nie ograniczenie prędkości.

Trochę zawstydzona kobieta uśmiechnęła się do oficera za wskazanie jej błędu.

„Ale zanim pozwoliłem ci odejść, proszę pani, muszę zapytać… czy wszyscy w samochodzie ok? Te kobiety wydają się okropnie wstrząśnięte i nie mruknęły przez cały czas podglądu” – pyta oficer.

„Och, będą dobrze za minutę oficera. Właśnie wyszliśmy z trasy 119.”