Category: Uncategorized

Żonta kobieta z czwórką dzieci siedziała sama w barze, ciesząc się koktajlem po pracy …

… Kiedy otworzyły się drzwi baru i najpiękniejszy przystanek mężczyzny, do którego kiedykolwiek widziała.

Był wysoki, muskularny i przystojny, z gęstymi ciemnymi włosami i pięknymi, błyszczącymi zielonymi oczami, a każdy jego ruch był tak męski i zmysłowy, że kobieta nie mogła powstrzymać się od spojrzenia.

Mężczyzna zauważył, że był przedmiotem zachwycenia kobiety, a podstępnym, seksownym uśmiechem podszedł do niej.

Rumieniąc się, przygotowała się do przeprosin za gapienie się, ale pochylił się blisko i szepnął jej do ucha. „Zrobię wszystko” – wyszeptał głębokim, miękkim głosem. „Wszystko, absolutnie wszystko, co chcesz, wszystko, co kiedykolwiek fantazjowałeś, za pięćdziesiąt dolarów. Jest tylko jeden warunek… ”

Drżąc z oczekiwaniami, kobieta zapytała go o stan.

Mężczyzna powiedział: „Musisz mi powiedzieć, co chcesz, żebym zrobił tylko w trzech słowach”.

Kobieta spojrzała w jego hipnotyczne oczy, biorąc pod uwagę propozycję, a potem sięgnęła do jej torebki i wyjęła pięćdziesiąt dolarów.

Zapisała swój adres na serwetce, złożyła go wokół gotówki i wcisnęła go w jego czekającą rękę.

Pochyliła się i wyszeptała mu do ucha,

„Czystość… mój… dom”.

Po długiej i męczącej jazdy przez całą noc…

… Kierowca postanawia zatrzymać się na poboczu drogi, aby się zdrzemnąć.

Mężczyzna puka do okna samochodu, co budzi kierowcę ze snu. Mężczyzna pyta kierowcę, która jest godzina.

Kierowca patrzy na zegarek i odpowiada: „Jest 4:30 rano” i wraca do snu.

Po chwili inny mężczyzna puka do okna samochodu i budzi kierowcę ze snu. Ten człowiek pyta także kierowcę, o której jest godzina.

Kierowca odpowiada „jest 4:57 rano” i wraca do snu.

Rzeczywiście, po chwili, znowu inny mężczyzna puka do okna samochodu i zadaje to samo pytanie.

Kierowca, teraz zirytowany, odpowiada: „Jest 5:20 AM”.

Podnosi kawałek papieru i pisze odważnymi literami: „Nie wiem, która jest godzina”, przykleja go do okna samochodu i wraca do snu.

Kierowca znów budzi się ze snu przez pukanie do okna.

Mężczyzna pukający do okna mówi:

„Jest 5:35, nie ma za co”.