Dwie starsze pary cotygodniowe spotykają się przy stole w lokalnym parku.
Zajmują, panie rozmawiają ze sobą po stole, podobnie jak panowie.
Fred pyta Harolda: „Czy nadal idziesz do tej kliniki pamięci?”
Harold mówi: „Tak, bardzo pomagało mi pamięć, polecam przyjść na naszą następną sesję”.
„Co tam robią?”, Pyta Fred.
„Uczą nas, abyśmy pamiętali różne stowarzyszenie słów”, odpowiada Harold.
Fred mówi: „Być może będę musiał spróbować, jak nazywa się klinika?”
Harold zatrzymuje się przez chwilę, próbując pamiętać.
Mówi: „Umm, ahh, poczekaj… um… jak nazywa się ten piękny kwiat, ten, który ma ciernie?”
Fred mówi: „To byłaby róża, Harold”.
Harold zwraca się do swojej żony i mówi:
„Rose!, Jak nazywa się ta klinika, do której chodzę?”
😍 Udostępnij z przyjaciółmi 😍
Leave a Reply