Kapłan i zakonnica są złapani w zamiecie.
Znajdują opuszczoną kabinę i schronią.
Znajdują śpiwór, łóżko i stos koców.
Kapłan, będący dżentelmenem, oferuje zakonnicę łóżka i bierze dla siebie śpiwór.
Gdy schlujają się na noc, zakonnica woła: „Ojcze, ojcze, jestem zimno!”
Więc kapłan wstaje i kłada kolejny koc na zakonnicy. „Czy to lepsza siostra?” Pyta.
„Tak, Ojcze, znacznie lepiej”, odpowiada.
Więc wraca do śpiwora i zaczyna kiwnąć głową, kiedy ponownie woła: „Ojcze, wciąż mi zimno!”
Więc po raz kolejny kapłan wstaje i kładzie na niej kolejny koc, zapewniając, że jest dobrze schowana do łóżka. „Czy to lepsza siostra?” Pyta.
„O tak, ojcze, to znacznie lepsze” – mówi.
Więc kapłan wraca się do śpiwora i tym razem zaczyna śnić, kiedy budzi się do jej wezwania: „Ojcze, ojcze, jestem taki zimno!”
Kapłan długo o tym myśli i wreszcie mówi: „Siostra, jesteśmy w szczerym polu w zamiecie. Nikt oprócz ciebie, ja i sam Pan kiedykolwiek wiedzą, co się tu dzieje tej nocy. Co powiesz na tę noc, zachowujemy się, jakbyśmy byli małżeństwem? ”
Zakonnica myśli o tym przez chwilę, nie może się powstrzymać od przyznania sobie, że była ciekawa, i wreszcie odpowiada niepewnie: „OK Ojcze, tylko na dzisiejszy wieczór będziemy zachowywać się tak, jakbyśmy byli małżeństwem”.
Więc ojciec odpowiada,
„Wstań i zdobądź własny, cholerny koc Ya!” i przewraca się, by zasnąć.
😍 Udostępnij z przyjaciółmi 😍
Leave a Reply