Komisja Europejska właśnie ogłosiła porozumienie…
… przy czym językiem urzędowym Unii Europejskiej będzie język angielski, a nie niemiecki, co stanowi drugą możliwość.
W ramach negocjacji rząd brytyjski przyznał, że pisownia angielska wymaga pewnych ulepszeń, i zaakceptował pięcioletni plan stopniowego wprowadzania, który stał się znany jako „euroangielski”.
W pierwszym roku „s” zastąpi miękkie „c”. Doprawdy, to sprawi, że zli słudzy podskoczą z radości.
Twarde „c” zostanie usunięte na rzecz „k”. Powinno to wyjaśnić zamieszanie, a klawiatury mogą mieć o jedną literę mniej.
W drugim roku zapału społecznego będzie coraz więcej, kiedy kłopotliwe „ph” zostanie zastąpione przez „f”. Dzięki temu słowa takie jak fotograf będą 20% krótsze.
Oczekuje się, że w trzecim roku publiczna akseptanse nowej pisowni kan osiągnie etap, w którym możliwe będą bardziej skomplikowane zmiany.
Rządy będą zachęcać do usuwania podwójnych liter, które zawsze odstraszały od akuratnej pisowni.
Zgadzam się również, że okropny mes niemego „e” w języku jest haniebny i powinien zniknąć.
Do czwartego roku życia ludzie będą wyczuleni na takie kroki, jak zamiana „th” na „z” i „w” na „v”.
Podczas ze fifz yer, ze niepotrzebne „o” można usunąć z Vords kontaining „ou”, a po ziz fifz yer, ve vil hav a reil sensibl riten styl.
Zer vil be no mor trubl lub difikultis i evrivun vil uważają, że ezi tu rozumie ech oza. Ze drem of a united urop vil finali kum tru.
I po ze fifz yer, ve vil al będzie mówić po niemiecku jak zey vunted in ze forst plas.
😍 Udostępnij znajomym 😍