Pewnego dnia mężczyzna wszedł do sklepu sportowego, który chce kupić…

Pewnego dnia mężczyzna wszedł do sklepu sportowego, który chce kupić…

Pewnego dnia mężczyzna wszedł do sklepu sportowego, chcąc kupić karabin.

Mężczyzna nigdy wcześniej nie polował i zapytał urzędnika, czy mógłby polecić karabin.

„O tak” – powiedział urzędnik. „Nie jestem zbyt dobrym ujęciem, ale w ciągu dnia zrobiłem sporo polowań, a nawet poluję z moim bratem”.

Na co mężczyzna odpowiedział: „Nie ma mowy!

„Na pewno byliśmy w afrykańskiej dżungli, kiedy nagle natknęliśmy się na potworny krokodyl. On też był wredny. Z bliznami na całej twarzy, z pewnością był to jeden zły krokosz.

Mój szwagier powiedział, że chce go zmagać i zrobić zdjęcie. Więc skradał się do niego, aż mieli twarz twarzą w twarz, nos do nosa, oko do oka, ząb do zęba.

Gigantyczny krokwia rozciągnął swoje ogromne szczęki, przygotowując się do ugryzienia mojego szwagieru.

Oczywiście nie mogłem na to pozwolić, więc podniosłem karabin i zastrzeliłem go, zastrzeliłem go między oczami. ”

„Niesamowite”, powiedział mężczyzna.

„Tak i miałem ten fantazyjny pasek po powrocie do naszego obozu”.

„Och wow! Więc pasek jest prawdziwą skórą krokodyla?”

„Nie, prawdziwy brat”

Comments

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *