Kiedy w Rzymie rób tak, jak Rzymianie.
Kiedy w Meksyku… cóż, zostawię ci to po przeczytaniu tej historii!
Mężczyzna z Teksasu jest wakacje w Meksyku i spędza dzień wędrując, zajmując się widokiem. Wieczorem idzie do fantazyjnej restauracji na obiad.
Gdy siedzi tam, popijając swoją tequilę, zauważa, że parę przy stole obok niego podaje się pięknie udawane danie z dwoma gigantycznymi klopsikami pośrodku.
Kiedy kelner prosi go o porządek, mężczyzna pyta go o danie z klopsikiem.
Kelner odpowiedział: „Ach, Señor, masz doskonały gust! Te nazywają się Cojones de Toro, jądro Bulla z walki byków dziś rano. Prawdziwa delikatność!”
Teksańczyk powiedział: „Cóż, co do cholery, przynieś mi zamówienie”.
Kelner odpowiedział: „Tak mi przykro, Señor. Jest tylko jedna porcja dziennie, ponieważ każdego ranka jest tylko jedna walka byków. Jeśli przyjdziesz jutro wcześnie i złożysz zamówienie, złożymy Ci to, aby uratować ci ten delikatność”.
Następnego ranka mężczyzna wrócił, złożył swoje zamówienie, a tego wieczoru podano mu jedyną szczególną delikatność tego dnia.
Po kilku kęsach, sprawdzając swój talerz, zadzwonił do kelnera i powiedział: „Są pyszne, ale są znacznie, znacznie mniejsze niż te, które widziałem wczoraj”.
Kelner wzruszył ramionami i odpowiedział,
„SI, Señor. Czasami byk wygrywa”.
Udostępnij z przyjaciółmi
Leave a Reply