Kobieta nigdy nie mogła zmusić męża do zrobienia czegokolwiek w domu

Kobieta nigdy nie mogła zmusić męża do zrobienia nic w domu.

Wracał z pracy, siedział przed telewizorem, zjadł obiad i siedział trochę – nigdy nie wykonywałby tych małych napraw gospodarstw domowych, którymi zajmuje się większość mężów.

To dość sfrustrowało kobietę.

Pewnego dnia toaleta się zatrzymała.

Kiedy jej mąż wrócił do domu, powiedziała słodko: „Kochanie, toaleta jest zatkana. Czy spojrzałbyś na to?”

Jej mąż warknął: „Jak wyglądam? Panie to napraw?” i usiadł na kanapie.

Następnego dnia usuwanie śmieci nie zadziałało.

Kiedy jej mąż wrócił do domu, powiedziała bardzo ładnie: „Kochanie, utylizacja nie zadziała. Czy próbowałbyś to dla mnie naprawić?”

Po raz kolejny warknął: „Jak wyglądam? Panie Hydraulik?”

Następnego dnia pralka była mrugnięta.

Kiedy jej mąż wróciła do domu, podniosła odwagę i powiedziała: „Kochanie, pralka nie biegnie. Czy sprawdzisz to?”

Znowu spotkała się z warczeniem: „Jak mam wyglądać? Tim, narzędziu?”

W końcu miała dość.

Następnego ranka kobieta zadzwoniła do trzech naprawczych, aby naprawić toaletę, usuwanie śmieci i pralkę.

Kiedy jej mąż wrócił do domu, powiedziała: „Kochanie, miałem dziś właścicieli”.

Zmarszczył brwi: „Cóż, ile to będzie kosztować?”

„Cóż, kochanie, wszyscy powiedzieli, że mogę im zapłacić, upieczając im ciasto lub uprawiając z nimi seks”.

„Cóż, jakie ciastka je upiekłeś?” zapytał.

Uśmiechnęła się słodko i powiedziała:

„Jak wyglądam? Betty Crocker?”